Zależy mi, abyśmy nigdy nie zniechcieli czekać wiosny. I cieszyć się, gdy w końcu jest u drzwi. I aby każdy dzień był ważny i radosny. Cierpienie też jest częścią szczęścia. Uwierz mi. Teraz i tu zależy mi. Dlatego myślę, dlatego wiem. Zależy mi na tym, co wyśnię bez względu na to, czy się spełni, czy nie. Zależy mi, abyśmy nigdy nie przestali kochać ludzi. I tych, co dobrze im, i którym bardzo źle. Miłość potrafi przecież wielkie rany bliźnić. Każda chwila jest ostatnia – tak to brzmi teraz i tu. Zależy mi, dlatego szukam i gubię się. Zależy mi na tym, co wyśnię bez względu na to, czy się spełni, czy nie. Teraz i tu zależy mi. Dlatego myślę, dlatego wiem. Zależy mi na tym, co wyśnię bez względu na to, czy się spełni, czy nie. Zależy mi, zależy mi, zależy mi…
Stanisław Soyka śpiewać zaczął w wieku 7 lat udzielając się wraz z ojcem w chórze katedralnym w rodzinnych Gliwicach. Następnie ukończył liceum muzyczne w klasie skrzypiec oraz Wydział Kompozycji i Aranżacji Akademii Muzycznej w Katowicach. Debiutował mając 20 lat recitalem muzyki bluesowej i gospel w Filharmonii Narodowej w Warszawie w 1979 r. Śpiewał tam utwory Raya Charlesa, Carole King i Beatlesów. Jest niezwykle kreatywnym i nieustającym w poszukiwaniu inspiracji oraz ich przekuwaniu w słowa i muzyczne frazy. Jest zwierzęciem muzycznym z charyzmą performera. Z zespołem czy solo wkrótce po wejściu na scenę obejmuje całkowite panowanie nad publicznością. W jednym z licznych wywiadów artysta powiedział „Nie gram dla fajerwerków, nie śpiewam by się popisać. Moją ambicją i pragnieniem jest, by mój śpiew, moje pieśni dodawały otuchy, podnosiły na duchu tych, którzy przychodzą mnie słuchać. Chcę by wychodzili z koncertu pogodni i umocnieni.” „Zależy mi” to drugi singiel ze świetnie przyjętego albumu „Muzyka i słowa Stanisław Soyka”. Płyta ukazała się 1 lutego 2019. Jak mówi o utworze sam artysta: „Czekam na wiosnę, wierzę w człowieczeństwo. Zależy mi. Jedne marzenia się spełniają, inne nie. Miłość potrafi wielkie rany bliźnić.”