Na początek tygodnia – dostarczamy Państwu fragmenty artykułów związanych z terenem powiatu ząbkowickiego, jakie ukazały się w minionych kilku dniach w gazetach i portalach internetowych. Do lokalnej subiektywnej „prasówki” dodajemy interesujące artykuły o tematyce samorządowej z mediów regionalnych lub ogólnopolskich.
Gazeta Ząbkowicka (15.01.2020) referuje to, co dzieje się w samorządzie powiatu ząbkowickiego.
Znów sobie wyznaczyli dwumiesięczne wakacje! Zrobili to uchwałą na ostatniej w 2019 r. sesji. – Przy ustalaniu planu pracy rada powiatu wzięła pod uwagę zarówno tematy, które stosownie do zapisów ustaw powinny być rozpatrzone w każdym roku kalendarzowym, jak również tematy mające szczególnie istotne znaczenie dla powiatu ząbkowickiego – uzasadnia uchwałę Agnieszka Gnach, sekretarz powiatu. W każdym miesiącu radni będą rozpatrywali projekty uchwał wynikające z bieżącej działalności. W styczniu ponadto starosta Roman Fester przedstawi sprawozdanie z działalności komisji bezpieczeństwa w 2019 r. Będzie też sprawozdanie z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego w szkołach prowadzonych przez starostwo. Rajcowie omówią także podsumowania zeszłego roku wszystkich komisji stałych. W lutym radni omówią stan środowiska na terenie powiatu oraz realizację uchwały rady w sprawie powiatowego programu działań na rzecz promocji zatrudnienia oraz aktywizacji lokalnego rynku pracy w 2019 r. Rozpatrzą też projekt takiej uchwały na 2020 r. W marcu rajcowie omówią sprawozdanie z działalności Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Ząbkowicach Śląskich w 2019 r. (w tym realizacji zadań z zakresu pieczy zastępczej). Przyjrzą się również realizacji w ubiegłym roku Powiatowej Strategii Rozwiązywania Problemów Społecznych. W kwietniu rada oceni zasoby pomocy społecznej na terenie powiatu i omówi sprawozdanie z realizacji Strategii Rozwoju Powiatu Ząbkowickiego do 2022 r. W maju na tapetę wejdzie raport o stanie powiatu ząbkowickiego. Radni omówią sprawozdanie z wykonania budżetu powiatu w 2019 r. i zapoznają się z opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej we Wrocławiu w sprawie wniosku komisji rewizyjnej dotyczącej absolutorium dla zarządu powiatu za 2019 r. Samo absolutorium będzie głosowane na tej samej sesji. Wtedy również rajcowie omówią problematykę bezpieczeństwa i porządku publicznego w powiecie. Zapoznają się z analizą sił i środków Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego na terenie powiatu oraz omówią sprawozdanie z realizacji rocznego programu współpracy powiatu z organizacjami pozarządowymi na rok 2019. W czerwcu radni zapoznają się z informacją kierownika wydziału promocji starostwa na temat stanu turystyki w powiecie. A w lipcu i sierpniu nie zajmą się niczym, bo zaplanowali sobie dwumiesięczne wakacje. O finansach, szkołach i drogach Gdy wrócą z wakacyjnych wojaży, we wrześniu, omówią informacje o przebiegu wykonania budżetu w pierwszym półroczu 2020 r. i realizacji Wieloletniej Prognozy Finansowej. W październiku zajmą się informacją o stanie realizacji zadań oświatowych w roku szkolnym 2020/2021. W listopadzie radni omówią zadania drogowe zrealizowane w 2020 r. i zaplanowane na rok 2021 przez wszystkich zarządców dróg na terenie powiatu. Omówią też roczny program współpracy powiatu z organizacjami pozarządowymi na 2021 r. Przewodniczący rady przedstawi informację o kontroli oświadczeń majątkowych. W grudniu najważniejszym zadaniem będzie przyjęcie budżetu powiatu na 2021 r., radni zajmą się też przyjęciem planu pracy rady i komisji stałych na 2021 r. Czy znów zaplanują sobie dwumiesięczne wakacje? O tym, jak to radni dostają pieniądze, choć nie chodzą na sesje, pisaliśmy we wrześniu w artykule „Wakacje na koszt wyborców”. W 2019 r. radni powiatowi mieli trzy miesiące wakacji, w tym dwa kompletnie bez żadnych obowiązków, bo ostatnia sesja rady powiatu przed letnią przerwą miała miejsce 14 czerwca, kolejna była dopiero 27 września. Czy sesje i komisje są, czy ich nie ma – radnemu dieta się należy. Jeśli posiedzeń nie ma w ogóle, radni powiatowi dostają pełne kwoty. Ile? Przewodniczący rady powiatu oraz członkowie zarządu – 2281,51 zł, wiceprzewodniczący rady powiatu i przewodniczący poszczególnych komisji – 1482,98 zł, radny niepełniący w radzie żadnych funkcji – 1254,83 zł.
Doba (29.01.2020) informuje o nowym pomyśle na rzecz zdrowego stylu życia w gminie Złoty Stok.
Już wkrótce ruszy budowa oświetlonej ścieżki rowerowej od kościoła poewangelickiego do wapienników w Złotym Stoku. Burmistrz Grażyna Orczyk podpisała już umowę z wykonawcą. Burmistrz Grażyna Orczyk oraz skarbnik gminy Irena Biskupska podpisały umowę na budowę ścieżki rowerowej na obszarze Złotego Stoku w ramach projektu „Rowerem przez Pogranicze Kłodzkie”. Wykonawcą zadania jest złotostocka firma INSAND Józefa Gruszeckiego. – Warunki pogodowe sprzyjają, więc wykonawca niezwłocznie przystąpił do prac. Oświetlona ścieżka rowerowa od kościoła poewangelickiego do wapienników ma być wybudowana do września br. Wartość inwestycji wynosi 1 083 560 zł – informuje Urząd Miejski w Złotym Stoku. Zadanie „Budowa ścieżki rowerowej na obszarze Złotego Stoku” realizowane jest w ramach projektu „Rowerem przez Pogranicze Kłodzkie” programu Interreg 5-A Republika Czeska – Polska. Prace polegać będą na dostosowaniu istniejących ulic i terenów do budowy ścieżek rowerowych na terenie Złotego Stoku. Planowana trasa rozpoczyna się od Placu Kościelnego, łącznikiem do ul. Staszica, następnie do ulicy Złotej, dalej wzdłuż tej ulicy w kierunku ul. Traugutta i dalej do kompleksu starych pieców wapiennych. Część trasy przebiega wzdłuż zabudowy, pozostała przez teren leśny. Całość zadania obejmuje przebudowę istniejącego układu komunikacyjnego, wymianę zniszczonej nawierzchni ulic, posadowienie nowych krawężników i obrzeży, budowę kładki nad ciekiem wodnym, wykonanie kanalizacji burzowej na odcinku do ul. Złotej oraz wykonaniu na całej trasie oświetlenia.
Express Miejski (29.01.2020) relacjonuje spór wokół sprawy „tamy” na strumieniu Pusta w gminie Złoty Stok, jaka została niedawno usunięta.
Społeczeństwo zbulwersowane. Tama, którą bobry zbudowały nad strumieniem Pusta w Błotnicy (gm. Złoty Stok), została zniszczona. Komu ona przeszkadzała? – pytają ludzie. O sprawie poinformował nas sołtys wsi Jarosław Gembara. Sytuacja związana ze zniszczeniem przez ciężki sprzęt żeremia bobrów wywołała spore oburzenie wśród lokalnej społeczności. Na jednym z portali pojawiło się sporo komentarzy. Znaczna większość negatywnie odnoszących się do zjawiska. – […] Podczas moich praktyk studenckich, żeby zobaczyć siedlisko bobra, musieliśmy jechać prawie 300 km, a jak już byliśmy na miejscu to trzeba było poruszać się cicho i bezszelestnie, żeby nie spłoszyć tych pięknych i wymagających, jeśli chodzi o wybór siedliska, zwierząt. A tutaj taka masakra… […] – pisze jeden z Czytelników. Bobry w rejonie lasów, łąk i terenów podmokłych na terenie gminy Złoty Stok to żadna nowość. Paweł Mamoń z Koła Łowieckiego „Jawornik” potwierdza, że pojawiają się tam od wielu lat i zaznacza – Nie tylko w Błotnicy żeremia bobrowe zostały rozebrane. Podobna sytuacja miała miejsce jakiś czas temu w innych miejscowościach na terenie gminy Złoty Stok, a także w Ożarach – zauważa myśliwy. Tam zapora utworzona przez zwierzęta powodowała zalewanie wyremontowanej drogi. Bobry nie dały jednak za wygraną i przeniosły się w górę potoku. Tam też jednak nie są mile widziane. Utworzona przez nich tama zalewa pola uprawne jednego z rolników, który już wystosował pismo do PGW Wody Polskie z prośbą o interwencję. Bobry jako gatunek objęty ochroną mają szczególne prawa, a jakakolwiek ingerencja w ich siedliska jest możliwa tylko w przypadku uzyskania zgody Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu. – Czy takie zezwolenie było w przypadku likwidacji żeremia w Błotnicy? – pytają mieszkańcy. Wody Polskie zapewniają: „Wszystko zgodnie z prawem” W grudniu 2019 roku Wody Polskie wykonywały roboty konserwacyjne na rzekach Trująca i Pusta w miejscowości Błotnica w powiecie ząbkowickim. Prace oczyszczające dno i skarpy miały na celu poprawę stanu koryta cieków i zwiększenie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego lokalnych mieszkańców oraz ich mienia. Działania te były częściowo prowadzone na terenach zasiedlanych przez bobry. – Zgodnie z decyzją Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu z dnia 16 grudnia 2019 roku wydano zezwolenie na niszczenie tam bobrowych wybudowanych w powiecie ząbkowickim między innymi na wodach rzeki Trująca, w tym potoku Pusta – informuje Jarosław Garbacz z PGW WP RZGW we Wrocławiu. – Niszczenie tam bobrowych podyktowane jest brakiem rozwiązań alternatywnych – wykonanie obowiązków zarządcy cieku, czyli Wód Polskich, w tym przypadku nie byłoby możliwe bez wcześniejszego usunięcia tam bobrowych. Zgodnie z wizjami terenowymi dokonywanymi przez naszych pracowników – istniejące tamy bobrowe trwale podtapiały znaczne obszary użytków zielonych oraz powodowały również podmakanie nasypu lokalnej drogi, co w konsekwencji stwarzało realne zagrożenie dla życia ludzi i ich mienia – dodaje przedstawiciel Wód Polskich. Na przestrzeni niemal ostatniego półwiecza populacja bobrów w całej Polsce wzrosła z 1,5 tysiąca do około 100 tysięcy osobników. Gatunek rozprzestrzenił się również na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Niestety jego działalność powoduje szkody zarówno na urządzeniach wodnych (wałach przeciwpowodziowych, budowlach piętrzących, groblach) jak i skarpach cieków, kanałów, skutkując powstawaniem zatorów, powodując jednocześnie zagrożenie podtopieniami terenów przyległych (rolnych, leśnych, zurbanizowanych). Bobry budując nory i korytarze migracyjne, rozkopują też korpusy wałów przeciwpowodziowych, co stanowi duże zagrożenie w przypadku przejścia fal wezbraniowych. Pojawiają się także uszkodzenia drzew rosnących w pobliżu cieków, co powoduje ich przewracanie do koryt i powstawanie zatorów. Ponadto w wyniku bytowania bobrów zagrożone jest również prawidłowe funkcjonowanie urządzeń tj. jazów, zastawek, przepustów, mostów, a także zapór zbiorników wodnych. Nagryzane przez bobry drzewa mogą stanowić również niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia osób przebywających w pobliżu rzek oraz dla użytkowników dróg wodnych, a także pracowników obsługujących urządzenia hydrotechniczne. – Wody Polskie każdorazowo uzyskują stosowne zezwolenia od Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Rozbiórka tam bobrowych przez Wody Polskie realizowana jest tylko w niezbędnych przypadkach na terenach, gdzie występuje zagrożenie mienia czy podtapianie terenów użytkowanych rolniczo, celem zminimalizowania negatywnego wpływu – podkreśla Jarosław Garbacz. Sołtys Błotnicy ma nieco inny pogląd na tę sprawę. Uważa, że usuwanie żeremi w tym przypadku nie było konieczne, a już na pewno nie w taki sposób i nie w okresie zimowym. – Cieszy nas jednak fakt, że bobry zaczęły odbudowywać swoje siedlisko i jako sołectwo nie dopuścimy do tego, aby zostało ono ponownie zniszczone – deklaruje Jarosław Gembara. – Zarówno moim zdaniem, jak i sporej części naszego sołectwa, zapory budowane przez bobry nad strumieniem Pusta nie stanowią zagrożenia, czy to dla pól uprawnych czy infrastruktury drogowej. Znam miejsca, w których żeremia bobrów i możliwość ich obserwacji stała się nawet atrakcją turystyczną i u nas mogłoby być podobnie, ale do tego potrzeba współpracy nie tylko społeczeństwa, ale też innych instytucji, takich jak Lasy Państwowe, Wody Polskie czy Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska – kończy szef wsi.
DKL 24 (24.01.2020) odnotowuje pomysł na zagospodarowanie byłego przedszkola w Bardzie.
W mieście i gminie stanowią sporą grupę mieszkańców. Jedni są bardziej aktywni i sami szukają ujścia dla swojej energii, inni wymagają podpowiedzi, aby znaleźć się w tym gronie i też ciekawie spędzić wolny czas. Z myślą o wszystkich osobach w wieku senioralnym samorząd lokalny wraz z różnymi instytucjami podejmuje wszelakie działania na ich rzecz. Byłe przedszkole w Bardzie aktualnie przechodzi adaptację na dzienny dom pobytu seniora. Prace pozostają w centrum zainteresowania wielu starszych mieszkańców, którzy już widzą się w nim jako uczestnicy zajęć. A te mają być nie mniej intratne, jak te, które organizuje się teraz np. w ośrodku kultury. Dla osób w wieku 60+ proponuje się udział w zajęciach rękodzielniczych, plastycznych, gimnastycznych, prelekcjach i wycieczkach. Z powodzeniem będzie je można realizować w nowym, ciepłym dla wszystkich domu, który dysponować ma swoim ogrodem. Bardzcy seniorzy nie od dziś są otaczani szczególną opieką. Włodarze miasta i gminy sprzyjają ich wyjazdom na krytą pływalnię, wycieczkom wędrownym i autokarowym, spotkaniom z ciekawymi ludźmi. Z myślą o nich wprowadzili lokalną kartę seniora, dającą jej posiadaczom ulgi przy korzystaniu z niektórych usług czy ofert kulturalnych nie tylko na terenie gminy.
Przegląd Powiatowy (30.01.2020) pisze o szansach rozwojowych Srebrnej Góry.
„Srebrna Góra, zwana Perłą Gór Sowich, jest małą, przepiękną miejscowością na granicy Gór Sowich i Bardzkich. Jej legendarny już „magiczny” klimat zachwyca i oczarowuje niemal wszystkich, którzy choć raz i choć na krótko mieli okazję z nią obcować. Pod wpływem jej uroku, wielu przyjezdnych zdecydowało się nawet pozostać tu na zawsze” – takie informacje o Srebrnej Górze możemy znaleźć w większości przewodników turystycznych. Czy są one prawdziwe? Sądzę, że tak. Srebrna Góra już od wielu lat urzeka swym pięknem turystów z całej Polski i nie tylko. Odwiedza się ją zarówno latem, jak i zimą. Właściwie każda pora roku jest dobra, bo w Srebrnej Górze, a mówię to bez kozery, zawsze można znaleźć coś do roboty. Co wpływa na magiczność Srebrnej Góry? Są to przede wszystkim jej walory środowiskowe. Usytuowanie Srebrnej Góry na pograniczu dwóch pasm górskich naszego powiatu sprzyja uprawiania różnych form turystki kwalifikowanej. Jazda na rowerze czy wspinaczka górska są jednymi z bardziej popularnych dyscyplin sportowych w Srebrnej Górze. W dolnej części miejscowości znajduje się akwen, gdzie można wędkować. Jest również basen, który w czasach swej świetności przyciągał ludzi z całego powiatu. Obecnie, kąpielisko wymaga remontu, ale przy odrobinie chęci może odzyskać swój dawny blask. Warto również zauważyć, że w czasie zimy, w Srebrnej Górze z powodzeniem można uprawiać biegi narciarskie – do tego sportu są przygotowane liczne trasy narciarskie. Gmina Stoszowice ma również ambitne plany wybudowania wyciągu narciarskiego, ale jak na razie brakuje na to niezbędnych środków finansowych tudzież inwestora. Jeżeli inwestycja w przyszłości odniesie sukces, to tylko zwiększy i tak już ogromny potencjał turystyczny miejscowości. Walory krajoznawcze to jeden z głównych atutów regionu. Srebrna Góra charakteryzuje się czystym powietrzem, ciszą, niskim stopniem urbanizacji, brakiem zasadniczych przeciwwskazań klimatycznych, korzystnymi warunkami bioklimatycznymi. Do tego dochodzi również możliwość aktywnego spędzenia czasu. Są to rzeczy, którymi coraz częściej się kierujemy szukając miejsca na wypoczynek. Srebrna Góra posiada także znakomitą pojemność turystyczną. To znaczy, że w jej obrębie znajduje się wiele hoteli, pensjonatów, schronisk młodzieżowych, itd. Znakomicie rozwinięta baza noclegowa, której mogą pozazdrościć praktycznie wszystkie gminy powiatu ząbkowickiego, ma korzystny wpływ na ruch turystyczny. Turyści mogą również skorzystać z niezmiernie bogatej oferty gastronomicznej miejscowości. Wszystko to czyni Srebrną Górę znakomitą destynacją turystyczną. Do tego wszystkiego dochodzą również walory antropogeniczne. Należą do nich wszelkiego rodzaju zabytki, muzea. Oczywiście największą atrakcją miejscowości jest Twierdza Srebrna Góra. Poza tym w obrębie miejscowości znajduje się kościół ewangelicki oraz katolicki. Srebnogórska Twierdza ze względu na swoją specyfikę nie jest aż tak pięknym obiektem jak np. kamieniecki pałac, ale umiejętna promocja uczyniła z niej jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w powiecie ząbkowickim, jak i w całym województwie Dolnośląskim. Nie ulega wątpliwości, że Srebrna Góra jest miejscem kojarzonym z szeroko pojętą kulturą. Na jej terenie odbywają się imprezy cykliczne, które swym rozmachem zachęcają turystów z całej Polski – Święto Twierdzy, reaktywowany pochód I-majowy czy festiwal podróżników. Jedynym minusem miejscowości jest brak dobrze rozwiniętych szlaków transportowych. Niestety do Srebrnej Góry nie można już więcej dojechać koleją, jako że została zlikwidowana dobrych parę lat temu. Natomiast, dojazd dla turystów nieposiadających samochodu jest bardzo utrudniony. Podsumowując można jednoznacznie stwierdzić, że Srebrna Góra ma ogromny potencjał turystyczny, który jest znakomicie wykorzystywany przez włodarzy gminy. Świadczą o tym wyżej wymienione aspekty, jak i niezliczone rzesze turystów co roku odwiedzających miejscowość.
Radio Wrocław (1.02.2020) zachęca do odwiedzenia dziesięciu wyjątkowych atrakcji Dolnego Śląska i wśród nich umieszcza Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim.
Poszukiwacze historycznych skarbów i tropiciele dolnośląskich tajemnic prędzej, czy później muszą trafić do Kamieńca Ząbkowickiego. To właśnie tu, w pierwszej połowie XIX wieku, rozpoczęła się budowa jednej z najpiękniejszych arystokratycznych rezydencji w ówczesnej Europie. Zlecone przez Mariannę Orańską – córkę Wilhelma I, króla Niderlandów, prace pochłonęły kwotę miliona talarów, co wówczas odpowiadało blisko 3 tonom złota. Równie astronomiczną sumę wydano na wyposażenie tej niezwykłej książęcej rezydencji. Co stało się z tak kosztownym wyposażeniem?
Marka Terytorialna (29.01.2020) odnosi się do kwestii troski samorządów o estetykę przestrzeni publicznej w gminach – warte uwagi…
Coraz więcej samorządów decyduje się na przyjęcie tzw. uchwał krajobrazowych. Mają one określać nie tylko dokładne zasady zamieszczania szyldów i reklam, ale też pozwalać na egzekwowanie zasad estetycznego porządku. Dziś przyglądamy się trzem miastom, w których zmiany zaczynają być widoczne gołym okiem. Mamy w ten sposób nadzieję zainspirować innych do działania, a także zwrócić uwagę na narzędzia, które warto w tym celu wykorzystać. Od czasu przyjęcia uchwały krajobrazowej w 2018 roku, w Gdańsku udało się zlikwidować już kilkaset reklam niezgodnych z przepisami. O tym, jak przebiegają postępy estetyzacji przestrzeni miejskich, można dowiedzieć się m.in. z kanału na Facebooku: Ustawa Krajobrazowa Gdańska oraz ze strony: www.uchwalakrajobrazowagdanska.pl. Oprócz przykładów konkretnych zmian, w komunikacji przedstawiane są również powody, dla których były one konieczne oraz przebieg całego procesu. Dzięki temu mieszkańcy mogą przekonać się, ile pracy jest potrzebne, aby osiągnąć konkretny efekt. (…) Znaczące zmiany widać również w Sopocie. Przyjęta w 2018 roku uchwała krajobrazowa, zaczęła przynosić oczekiwane efekty w drugiej połowie 2019 roku. Wówczas minął tzw. okres przejściowy na dostosowanie istniejących nośników reklamowych do nowych zasad. Władze miasta podkreślają, że większość pozytywnych zmian udało się osiągnąć na drodze współpracy z właścicielami nośników reklamowych, wspólnotami mieszkaniowymi oraz przedsiębiorcami, bez konieczności nakładania kar. Najbardziej widoczne zmiany można zaobserwować na alei Niepodległości, gdzie pozbyto się ok. 50 reklam, w tym 14 nośników wielkoformatowych. Musimy przyznać, że jest to imponujący wynik. (…) Poznań nie przyjął jeszcze oficjalnie uchwały krajobrazowej, ale już od 2018 roku funkcjonuje tu Park Kulturowy Stare Miasto. Dzięki temu, w ścisłym centrum miasta udało się ograniczyć liczbę szyldów i reklam, a także wypracować z lokalnymi przedsiębiorcami spójność wizualną. Efekty tych działań można śledzić na profilu: Park Kulturowy Poznań. Tutaj również prezentowane są przykłady tzw. dobrych praktyk z wyszczególnieniem elementów, które zasługują na specjalną uwagę. Naszym ulubieńcem jest przykład z kebabem. Zgadzamy się w 100% – to nie musi być samo zło. (…) Informowanie, edukowanie, ale też konsekwentne egzekwowanie przestrzegania nowych zasad i komunikowanie efektów, to naszym zdaniem bardzo dobre podejście. Zmiany w przestrzeniach miejskich będą służyć nie tylko poszczególnym markom miast, ale również ogólnemu odbiorowi Polski wśród turystów. Każdy, kto miał okazję zwiedzać miasta skandynawskie, z pewnością wie, o czym mowa.
Gdyby w lokalnych mediach został pominięty jakiś ważny temat – prosimy o kontakt z nami – poprzez E-MAIL: info@zabkowice4you.pl – zajmiemy się sprawą, o której do nas napiszesz.