Na początek tygodnia – dostarczamy Państwu fragmenty artykułów związanych z terenem powiatu ząbkowickiego, jakie ukazały się w minionych kilku dniach w gazetach i portalach internetowych. Do lokalnej subiektywnej „prasówki” dodajemy interesujące artykuły o tematyce samorządowej z mediów regionalnych lub ogólnopolskich.
Magazyn Dolnośląski TVP (27.05.2019) udostępnia najnowsze informacje dotyczące aktywności gospodarczej, działań na niwie społecznej i kulturalnej Dolnego Śląska, a najnowszym wydaniu mowa jest o sukcesach gminy Kamieniec Ząbkowicki. KLIKNIJ, ABY ZOBACZYĆ CAŁY PROGRAM.
Gazeta Ząbkowicka (6.06.2019) przekazuje krytyczną opinię mieszkańców Ząbkowic Śląskich o jednej z ulic miasta.
Mieszkanka Ząbkowic zastanawia się kiedy zostanie rozwiązany problem tragicznego stanu nawierzchni. Zdjęcie ulicy Działkowca otrzymaliśmy od naszej Czytelniczki, która nie ukrywa swojego rozgoryczenia związanego ze stanem nawierzchni, którą każdego dnia porusza się mnóstwo samochodów i pieszych. – Tak wygląda ul. Działkowca za wiaduktem. Ulica ta łączy się z ul. Kamieniecką. Chodzą tamtędy dzieci do szkoły, ludzie do Biedronki, do banku, na pocztę, czy w inne miejsca. Po deszczu nie da się przejść nawet bokiem. Samochodem trzeba jechać 10 km na godzinę, bo głębokie dziury mogą uszkodzić pojazd. Dwa lata temu napisałam w tej sprawie do Burmistrza i dziury częściowo zasypano, ale jak widać nie rozwiązało to problemu. Może zdjęcie zawstydzi urzędników i coś z tym zrobią – napisała Czytelniczka.
Doba (6.06.2019) przynosi wiadomość o tym, że ząbkowicki szpital nadal przyjmuje pacjentów.
7 czerwca w Szpitalu św. Antonioniego w Ząbkowicach Śląskich ze względu na braki kadrowe czasowo zawieszona miała być praca oddziału wewnętrznego. Jak poinformował EMC Instytut Medyczny SA, zawieszenie oddziału wewnętrznego zostało odwołane. Przypomnijmy, że z powodu braku lekarzy (na 26-łóżkowym oddziale pracuje jeden lekarz), od 3 czerwca wstrzymane miało być przyjmowanie pacjentów, tak by od 7 czerwca bezpiecznie móc zamknąć oddział. Planowane wstrzymanie działalności oddziału wewnętrznego Szpitala w Ząbkowicach Śl. w dniu 7 czerwca zostaje odwołane. Pacjenci będą przyjmowani w normalnym trybie pracy oddziału – informuje Katarzyna Chłapińska, asystent biura zarządu EMC Instytut Medyczny SA. Od 1 lipca na oddziale wewnętrznym ma zacząć pracować kolejny lekarz, a dzięki zaangażowaniu personelu szpitala do tego czasu zapewniona zostanie ciągłość pracy oddziału.
Express Miejski (7.06.2019) odnotowuje sukces mieszkańca Ziębic w nietypowej dyscyplinie – hobby.
W miniony weekend we francuskiej miejscowości Aurillac odbyły się XVII wędkarskie mistrzostwa świata w połowie z brzegu. W zwycięskiej drużynie był Józef Wyspiański. Ziębiczanin wędkuje od wczesnego dzieciństwa. Łowieniem ryb na spinning zajął się już na początku lat 90. Aktywnie działa w strukturach Polskiego Związku Wędkarskiego, wcześniej pełnił funkcję prezesa, a obecnie jest skarbnikiem koła PZW w Ziębicach. Najchętniej łowi na Nysie Kłodzkiej i Ścinawie. Józef Wyspiański uczestniczył w mistrzostwach świata już po raz drugi, jednak tym razem jego drużyna zajęła pierwsze miejsce, zdobywając zaszczytny tytuł mistrza świata w połowie z brzegu. Przed rokiem zawody odbywały się w Bośni i Hercegowinie. Polacy po pierwszym dniu prowadzili drużynowo, ostatecznie zajmując czwarte miejsce. Teraz szczęście dopisało już w pełni. Do kadry narodowej Polski Związek Wędkarski powołał zawodników, którzy uzyskiwali najlepsze wyniki w rywalizacji w spinningowej lidze brzegowej. – Tworzy ją 60 zawodników z całego kraju. W jej ramach organizowany jest cykl zawodów, w trakcie których uczestnicy uzyskują punkty i na ich podstawie dziesięciu najlepszych powoływanych jest do kadry narodowej. Również ja znalazłem się w jej składzie. Zawody odbyły się 1 i 2 czerwca. W tym roku o zwycięstwo walczyło dziewiętnaście zespołów z całego świata, każdy liczył po dziesięciu zawodników. Drużyny przez dwa dni łowiły pstrągi w rzece Cère, codziennie w czterech turach po 45 minut. Aktywnie wędkowało czterech członków drużyny, pozostała szóstka asystowała w charakterze trenerów – pomocników. Po złowieniu pstrąga zawodnik nie wyjmując ryby z podbieraka okazywał go sędziemu, po czym wracała ona do wody. Z Polakami ostro rywalizowali wędkarze ze Słowacji, lecz dzięki świetnej pracy zespołowej nie daliśmy szans konkurentom. Klasą dla siebie okazał się Tomasz Podkul z okręgu w Krośnie, który zdobył tytuł indywidualnego mistrza świata – relacjonuje Józef Wyspiański. Drużynowo triumfowali Polacy przed Słowakami i kolejno wędkarzami z Republiki Czeskiej. W pierwszej dziesiątce zawodników oprócz Tomasza Podkula znalazło się jeszcze dwóch Polaków – Sebastian Mazur (ósmy) i Marcin Romańczuk na miejscu dziesiątym. Za rok mistrzostwa świata w Portugalii.
Przegląd Powiatowy (3.06.2019) donosi o możliwych kierunkach rozwoju kariery piłkarza z Ząbkowic Śląskich.
Ewentualny transfer Piotra Zielińskiego do Liverpoolu emocjonuje kibiców w całej Polsce. Ba, nawet w całej Europie. Dla mieszkańców powiatu ząbkowickiego wszystkie informacje związane z karierą Piotra Zielińskiego nabierają dodatkowego smaczku – popularny „Zielu” jest wychowankiem lokalnego klubu piłkarskiego Orzeł Ząbkowice Śląskie, w którym zaczynał swoją piłkarską przygodę jako trampkarz. Już na początku swojej kariery Zieliński był postrzegany jako wielki talent. Nie sposób było nie zauważyć talentu Zielińskiego. Już w wieku 13 lat zdecydowanie wyróżniał się na tle pozostałych zawodników z rocznika. Piotr już wtedy był obunożny, dobry technicznie, dlatego trenował w grupie zawodników o rok starszych. Zawsze był drobniejszej budowy, ale mimo to świetnie radził sobie w starszym zespole. Braki fizyczne nadrabiał techniką. – mówi Jacek Jurkiewicz, menedżer ds. rekrutacji, skautingu i administracji w Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie Lubin. Już w tamtym okresie Zieliński był na celowniku wielkich klubów Europejskich, z Liverpoolem na czele. Jedna z plotek głosi, że Zieliński pierwszy raz do notesów skautów Liverpoolu trafił, gdy miał zaledwie 12 lat! Podobno w angielskim klubie zauważono utalentowanego Polaka podczas jednego z turniejów w Leverkusen. Jednak w 2007 r., w wieku 13 lat, Zieliński trafia do Zagłębia Lubin, gdzie spędza 4 lata. W tamtym okresie wychowanek Orła Ząbkowice Śląskie gra tylko w młodzieżowych drużynach lubińskiego klubu i nie dostaje szansy debiutu w oficjalnym meczu w pierwszej drużynie Zagłębia. Mimo tego krajowe media rozpływają się nad talentem ząbkowiczanina mnożąc pochwały na jego temat. W 2011 r. za kwotę 100 tyś. Euro Zieliński przechodzi do Udinese Calcio. Początki w Serie A nie są łatwe, ale Polak nabiera coraz większego doświadczenia. W 2014 r. Zieliński zostaje wypożyczony do FC Empoli skąd 2016 r. przechodzi do SSC Napoli. Aktualnie światowe media prześcigają się w spekulacjach na temat przyszłości reprezentanta naszego kraju. Włoski dziennik Il Mattino donosi, że przenosiny Zielińskiego do Liverpoolu są już bardzo blisko. Liverpool może wykorzystać fakt, że rozmowy Zielińskiego z Napoli na temat przedłużenia kontraktu, obowiązującego do czerwca 2020 roku, przedłużają się. Gdyby Zieliński nie podpisał nowego kontraktu w 2020 roku mógłby odejść z Neapolu za darmo. – czytamy w Il Mattino. Warto przypomnieć, że wielkim fanem talentu naszego środkowego pomocnika jest aktualny trener Liverpoolu, Jurgen Klopp. Kibicom w kraju nie trzeba przybliżać jednego z ojców sukcesu Roberta Lewandowskiego. Klopp to znakomity szkoleniowiec, jest mistrzem dowartościowywania piłkarzy i tworzenia drużyn grających, miłą dla oka, ofensywną piłkę. Wcześniej tak grała Borussia, a teraz Liverpool, który właśnie wygrał tegoroczną edycję Ligi Mistrzów. Pod okiem Niemca swoje kariery rozwinęło wielu znakomitych zawodników. Można śmiało założyć, że w przypadku Zielińskiego nie byłoby inaczej. Nie tylko włoskie gazety spekulują o przenosinach Zielińskiego na Wyspy Brytyjskie. Angielski tabloid „The Sun” donosi, że oprócz Liverpoolu Zielińskim również interesuje się Arsenal Londyn, czyli czołowe drużyny z Ligi Angielskiej widziałyby Polaka w swoich składach. Natomiast „La Gazzetta dello Sport” twierdzi, że Zieliński przedłuży kontrakt z Napoli do 2024 r. Według gazety nowa umowa ma gwarantować zarobki rzędu 2 mln, a może nawet i 2,5 mln Euro rocznie. Napoli chciałoby zatrzymać Zielińskiego, ale na pewno nie będzie to łatwe biorąc pod uwagę, że ewentualny transfer do Liverpoolu gwarantuje Polakowi możliwość gry w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Aktualna wartość Zielińskiego wynosi ok. 40 mln euro.
DKL 24 (3.06.2019) relacjonuje dobrE inicjatywę podjętą w gminie Złoty Stok.
Ochotnicza Straż Pożarna ze Złotego Stoku oraz Stowarzyszenie Mąkolno Aktywne Kreatywnie „MAK” podjęli się wypełnienia wolnego czasu dzieciom i młodzieży. 3 czerwca br. ich przedstawiciele potwierdzili to własnoręcznymi podpisami w obecności burmistrz Grażyny Orczyk, odbierając umowy zadaniowo-finansowe. Gmina Złoty Stok miejscowych strażaków-ochotników wsparła kwotą niemal 5 tys. zł. Zostanie ona wykorzystana na zorganizowanie obozu letniego. Natomiast stowarzyszenie z Mąkolna łącznie otrzymało 5,1 tys. zł. Pieniądze są celowane na wypoczynek letni oraz zajęcia pozalekcyjne, a także rozwijanie kultury ludowej na terenie gminy.
Rzeczpospolita (12.05.2019) zamieszcza artykuł omawiający problematykę transportu publicznego organizowanego przez samorząd. KLIKNIJ, ABY PRZECZYTAĆ CAŁY ARTYKUŁ.
Co najmniej cztery pary połączeń dziennie między sąsiadującymi gminami, regularne kursy także w święta i bilety w atrakcyjnej cenie – tak powinien wyglądać transport zbiorowy według samorządowych działaczy. Nawet 14 milionów ludzi w Polsce pozostaje bez dostępu do zorganizowanego transportu zbiorowego. Po cichu kolejni przewoźnicy ograniczają lub kasują połączenia. Przybywa białych plam na mapie Polski. Tak dalej być nie może – twierdzą samorządowi działacze i szukają ratunku w Sejmie. Podsuwają posłom nawet gotowy pomysł: „piątkę transportową”. Co to takiego? Chodzi o pięć postulatów, dzięki którym Polska ma zyskać sprawny i wydajny system transportu publicznego. Dzięki niej zmienić się mają realia życia na polskiej prowincji. Ulepszać, a niekiedy wręcz ratować transport publiczny chce też rząd. Kilka dni temu przyjął projekt ustawy o funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej. Fundusz oznacza dodatkowe pieniądze. Na co pójdą? Na przywracanie lokalnych połączeń autobusowych. Dofinansowanie ma dotyczyć linii komunikacyjnych niefunkcjonujących od co najmniej trzech miesięcy przed wejściem w życie ustawy oraz tych, na które umowa o świadczenie usług dotyczących publicznego transportu zbiorowego zostanie zawarta po jej wejściu w życie. – Odbudowa lokalnego transportu publicznego i walka z wykluczeniem komunikacyjnym to zadania, z którymi samorządy nie mogły sobie poradzić. Dlatego chcemy je wspierać. Znikną białe plamy na mapie transportowej Polski – zapowiada Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury. (…)
Gdyby w lokalnych mediach został pominięty jakiś ważny temat – prosimy o kontakt z nami – poprzez E-MAIL: info@zabkowice4you.pl – zajmiemy się sprawą, o której do nas napiszesz.