Nie ma miasta czy wsi bez społeczności powstającej naturalnie od mniejszych do większych wspólnot, opartej o wzajemne relacje, wspólne cele i zakładającej dobrą wolę osób, z którymi współdzielimy przestrzeń publiczną niezależnie, czy jest mikroskopijna – jak na przykład Srebrna Góra, czy ma charakter metropolii; tkanka jednej historii, przeżywana razem teraźniejszość i perspektywa przyszłości spaja ludzi i miejsca w jeden organizm.
W cyklu pod nazwą TO, CO WIDZIMY w świąteczne poranki zamieszczamy charakterystyczne zdjęcia własne i nadsyłane do nas (zobacz formularz TWOJA WIADOMOŚĆ). Opis czy komentarz do zdjęcia za każdym razem będzie jak najkrótszy, bo obraz przemawia bardziej, niż słowa.