Samotnemu sercu nie potrzeba wiele. Kiedy bez kochania wyschnie na wiór, jedna mała iskra staje się płomieniem unoszonym wiatrem wiosennych pól. Pali się! Pali się! Miłosny ogień płonie w nas! Płonie w nas! Jak suchy las. Kochaj mnie! Kochaj mnie! Mocniej i mocniej Na nic tu! Na nic tu! Ogniowa straż. Samotnemu sercu, które tylko wątpi, bo nieprzytulane zmarzło na lód. Promień obietnicy taki lód roztopi. Wyjdzie jak z niewoli Kochania gołąb. Pali się! Miłosny ogień płonie w nas! Płonie w nas! Jak suchy las. Kochaj mnie! Kochaj mnie! Mocniej i mocniej Na nic tu! Na nic tu! Ogniowa straż. Pobudzone serce, które nic nie czuje. Światu obojętne, twarde jak głaz, ale gdy się śpieszy samo się rozkuje. Doda oczom blasku na drogi czas. Pali się! Miłosny ogień płonie w nas! Płonie w nas! Jak suchy las. Kochaj mnie! Kochaj mnie! Mocniej i mocniej Na nic tu! Na nic tu! Ogniowa straż.
„Pali się” to utwór promujący nową płytę znanego nam już zespołu „Tulia”, która ukaże się 30 listopada br. Opublikowany zaledwie dwa dni temu teledysk, inspirowany filmem „Zimna Wojna”, teledysku, opowiada o zwykłym – niezwykłym dniu w remizie strażackiej położonej w Łachowie. Nowa piosenka, jaką śpiewa „Tulia” jest zdecydowanie bardziej rockowym utworem w porównaniu do poprzednich hitów zespołu. To nawet bardzo rockowa i bujająca piosenka z cudownie melodyjnym refrenem. Jedni słyszą w tym utworze „The White Stripes”, drudzy „Breakout”, a jeszcze inni „Led Zeppelin”. Z całą pewnością refren zostaje w głowie długi czas. Fabuła jest nie mniej intrygująca, zwłaszcza z finałem, którego nie da się interpretować bez wysłuchania całej piosenki i obejrzenia całego klipu.