Fala wyborcza nadchodzi niespodziewanie szybko, bo po unieważnieniu wyborów radnych w Bardzie i Ziębicach, już wiadomo o konieczności wygaszenia mandatu radnego w Gminie Kamieniec Ząbkowicki.
Pod koniec relacjonowanej przez nasz portal sesji tamtejszej rady, ujawniony został fakt, iż radny Jacek Różycki nie złożył na czas wymaganego prawem oświadczenia majątkowego. Wybrany w listopadzie ubr. po raz trzeci na radnego gminnego z listy Gminno-Powiatowej Unii Samorządowej uzyskał w swoim okręgu wyborczym (obejmującym ulice Dworcową, Kolejową od nr 46 – 95, Krótką, Ks. Tadeusza Rojka oraz Ogrodową w Kamieńcu) 40-procentowe poparcie. Zdeklasował wtedy konkurentów z trzech innych komitetów wyborczych. We wczorajszej wypowiedzi dla „Expressu-miejskiego.pl” powiedział m.in.: >> Rada to jest taka grupa osób, która powinna ze sobą rozmawiać, dyskutować i podejmować decyzje dla dobry gminy i mieszkańców. Obecnie nic nie wskazuje na to, że radni znajdą jakiś wspólny język. << Wynika z tego, że niezłożenie oświadczenia majątkowego było więc formalnym pretekstem, by zrezygnować z pracy samorządowej. W poprzedniej kadencji reprezentował w Radzie Gminy Platformę Obywatelską, a jeszcze wcześniej „Przymierze dla Gminy”.
W myśl przepisów Rada Gminy Kamieniec Ząbkowicki będzie zobligowana do wygaszenia mandatu radnego, a następnie wojewoda dolnośląski wyznaczy termin wyborów uzupełniających. Mogą się one odbyć jeszcze przed Wielkanocą i będą poprzedzone normalną kampanią wyborczą. Niewykluczone, że wyborcy Gminy Kamieniec będą też wybierać swojego nowego przedstawiciela jeszcze w innym okręgu po tym, jak jeden z radnych został zatrzymany przez policję na prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu. W tym przypadku sprawa zależy od czasu i treści decyzji sądu, którzy orzeknie czy samorządowiec popełnił przestępstwo umyślne.